Gołąbki z młodej kapusty
Postanowiłam zmienić troszkę charakter mojego bloga na lifestylowy. Już od jakiegoś czasu przemycam tu informacje nie tylko modowe. Mam nadzieję, że ten pomysł się Wam podoba i będziecie tu zaglądać. Oto pierwszy post kulinarny, a w nim przepis na gołąbki. Zawsze przyglądałam się jak robi je moja mama, ale nigdy jakoś nie zdecydowałam się zrobić je sama. Więc dziś to będzie mój debiut. Po konsultacji telefonicznej z teściową i moją mamą powstały przepyszne gołąbki.
Składniki:
- główka kapusty włoskiej
- mięso mielone ( ja użyłam wieprzowo- wołowe) 0,5 kg
- ryż 0,5 kg
- 4 duże cebule
- 1 jajko
- mały koncentrat pomidorowy
- przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka
- kilka łyżek mąki lub zagęszczacz do sosów
- olej
Sposób przygotowania:
Cebulę kroki w kostkę i i podsmażamy na patelni. Lubię ją czuć w gołąbkach, dlatego dość dużo jej pokroiłam. Zresztą podczas smażenia i tak się skurczy. Następnie gotujemy ryż, aby był na w pół twardy. Staramy się go nie rozgotować, bo później i tak będzie jeszcze do siebie dochodził w piekarniku. Ja troszkę trzymałam go za długo, ale to nic. Po wymieszaniu go z mięsem mielonym było już dobre.
Gdy gotujemy ryż w tym czasie możemy przyprawić nasze mięso mielone ( solą, pieprzem, papryką słodką) i dorzucić do niego jedno jajko. Wymieszać.
Następnie należy wymieszać ze sobą ugotowany ryż, cebulkę z patelni i przyprawione mięso mielone. Tak oto powstał nasz farsz na gołąbki.
Teraz zabieramy się za kapustę włoską. Nastawiamy duży garnek z wodą i doprowadzamy do wrzenia. W tym czasie wykrajamy środek z kapusty. Jak woda się zagotuje wrzucamy ją do gara i wyłączamy już palnik. Nasza kapusta właśnie się parzy we wrzątku.
Następnie brytfannę wykładamy największymi liśćmi od kapusty, które z łatwością odchodzą nam w garnku. Nie wyciągamy całej kapusty z tej wody. Może sobie leżeć tam przez cały czas, póki nie skończymy naszych gołąbków. Wyciągamy tylko pojedyncze liście. Teraz zabieramy się do zawijania gołąbków. Odkrajamy od liścia grube łyko, które jest twarde i zepsuje nam smak. Później do liścia kładziemy nasz wyrobiony farsza ( 1 lub 2 kopiaste łyżki w zależności jaki liść) i zawijamy ( brzegi kapusty zakładamy do środka i rolujemy). Zawinięte gołąbki kładziemy na brytfannę.
Tak wyłożoną brytfannę zalewamy wodą z gara, w którym gotowaliśmy kapustę, wstawiamy do piekarnika na godzinę, temp. 180 - 200 stopni C. Gołąbki należy zakryć liśćmi, które nam zostały z kapusty, gdyż podczas pieczenia spala się górna warstwa.
Sos pomidorowy:
Z wody, która nam została z gotującej się kapusty, możemy zrobić bardzo dobry sos pomidorowy do gołąbków. Wodę z kapusty przelewamy do mniejszego garnka, dodajemy do niego koncentrat pomidorowy, pieprz oraz sól, troszkę mąki lub zagęszczacza do sosów i gotujemy.
A oto efekt naszej pracy. Gotowe gołąbki z kapusty włoskiej i sosem pomidorowym :)