Wizyta w salonie fryzjerskim Jean Louis David

Wizyta w salonie fryzjerskim Jean Louis David

Ostatnio miałam przyjemność być uczesana w niesamowitą sylwestrową fryzurę w salonie fryzjerskim Jean Louis David mieszczącego się na Półwiejskiej 2. Obsługiwała mnie cudowna fryzjerka Tamara, która stworzyła jedną z najpiękniejszych fryzur jakie miałam w swoim życiu. Jestem ogromną miłośniczką loków i dziewczęcych upięć. Taka też była moja fryzura. Idealnie do mnie pasowała ;) Gorąco polecam wizytę w tym salonie, a dlaczego czytajcie dalej.
metamorfoza-fryzura

katalog-fryzur-2016

Na wejściu do salonu od razu rzuca się w oczy jasny czarno-biały klimat salonu, który z resztą także widać przechadzając się ulicą Półwiejską. Duży lokal i takie jasne kolory z dobrym oświetleniem, to zdecydowany atut tego miejsca. Wszystko ładnie poukładane, a na każdym ze stoisk nie ujrzycie mnóstwa grzebieni, nożyczek, lakierów do włosów itp., jak to bywa w zwykłych gabinetach fryzjerskich. Dla mnie to ogromne zaskoczenie i rewelacyjny sposób na porządek na stoisku, bo każdy element nawet suszarka wyciągany jest z szafki zlokalizowanej przy każdym lustrze. Nawet szczotka, którą byłam czesana została przy mnie rozpakowana z folii i miałam pewność, że nikt wcześniej jej nie używał, więc nie musiałam się martwić higieną. To zdecydowanie wielki plus i nie spotkałam się z tym nigdzie wcześniej. 

Obsługa klienta rewelacja. Na wstępie poczęstowano mnie kawą, a później podczas mycia włosów mogłam się zrelaksować na fotelu z masażem. Czy już wspominałam, że taka wizyta u fryzjera to wspaniały relaks dla naszego samopoczucia i jak się okazuje również dla naszego ciała? Zszokowała mnie również kolejna rzecz i poczułam się jak gwiazda reklamująca szampon. Dzięki szczotce, o której wspomniałam wyżej i odpowiednim wysuszeniu włosów, stały się one dłuższe, jaśniejsze, gęstsze, bardziej lśniące, poukładane i nienaelektryzowane. A gdy je odgarniałam z taką gracją, to powracały pięknie ułożone i wyglądały, jak te na reklamie z idealnymi prostymi końcówkami. Jak się przyjrzycie to widać to na poniższym zdjęciu.

blondynka-proste-włosy

A tu którą wersję wolicie włosy proste czy loki?
którą-fryzurę-wybrać

Po wyciągnięciu na prosto każdego włosa, teraz czas na loki zrobione fryzjerską prostownicą. To kolejny świetny produkt, bo wystarczyło raz zawinąć kosmyk włosa i pociągnąć w dół, jak do prostowania i powstał nam piękny lok. Teraz to mam fryzurkę jak na komunię, ale zaraz Pani Tamara się tym zajmie, aby wyglądało bosko. 

Aby loki były naturalniejsze potraktowano je wiatrem z suszarki i dzięki temu się pięknie ułożyły. Również zacne oko fryzjerki Tamary wpadło na pomysł, by upiąć włosy z jednej strony i wtedy nie będzie za dużo loków na głowie, a fryzura stanie się ciekawsza. Efekty można podziwiać na zdjęciach.

Poznań-półwiejska- jean-louis-david

jak-upiąć-loki

artystyczne-fryzury

fajne-fryzury

Co sądzicie o takiej fryzurze? Jak dla mnie idealna na sylwestra lub ważną imprezę. Nawet panowie chętnie odwiedzają to miejsce. Podczas tworzenia mojej szalonej fryzury, salon odwiedziło aż 3 mężczyzn. Widać, że przynajmniej na święta też chcą odnowić swój wygląd i prawidłowo, bo dobrze dobrana fryzura to 50% sukcesu. Zdecydowanie polecam wizytę w salonie fryzjerskim Jean Louis David na Półwiejskiej 2. Od razu czuję się piękniejsza.


Sweter i spodnie - Bonprix | kozaki - Zara | naszyjnik - Reserved | Fryzura - Jean Louis David |
Copyright © 2016 Kasia Krupińska , Blogger