W oczekiwaniu na maleństwo
Troszkę mnie tu mało ostatnio, gdyż z niecierpliwością wyczekuję dnia, gdy na świecie pojawi się mój pierwszy bobasek. Termin był na wczoraj, zatem teraz każda chwila jest ważna i powoli troszkę stresująca. W domu wszystko gotowe. Pomyślałam sobie, że napiszę post o tym przygotowaniach, gdyż zdjęcie łóżeczka na facebooku bardzo Wam się spodobało. Szaleństwa wielkiego u mnie nie ma, no może z ciuszkami, gdyż mam wspaniały lumpeks obok siebie, który co tydzień ma piękne ciuszki z Disneya, czasami nawet z metka. Uzbierało się też sporo prezentów od mamy i siostry.
Najpierw łóżeczko dziecięce. Zdecydowałam się na kupienie baldachimu na allegro, gdyż to przesłodki gadżet i przysłoni troszkę światła. Są różne opinie na jego temat. Ja jednak uważam, że kurz osiada się na każdym meblu czy firance, więc nie uniknę tego. Przecież taki baldachim zawsze mogę wyprać. W łóżeczku znajduje się ręcznie wyszywana poduszka, którą zrobiłam sama i zajączek z szeleszczącymi uszami. Zakupiłam również cudną huśtawkę - bujak na baterie. Zobaczymy jak się sprawdzi.
W Pepco znalazłam słodką matę pod prześcieradło, chroniącą materac.
Oto moja torba do szpitala ( mam nadzieję, że spakowałam już wszystko) i szafka dla bobasa z przewijakiem na górze.
Nad przewijakiem znajduje się półeczka z kosmetykami dla dziecka. Mama zaopatrzyła mnie w cały zestaw. Zobaczymy co się z tego przyda. Ważne aby wszystko było z jednej firmy i mam nadzieję, że synek nie będzie miał uczulenia na nie ;)
Obowiązkowo zaopatrzyłam się w ręcznik z kapturkiem i na późniejszy etap w kilka śliniaków.
Siostra z mamą zakupiły przesłodkie, przemilutkie i miękkie owijaki dla dziecka.
A oto moja ostatnia zdobycz, czyli krówka maskotka, której jedno kopyto ma grzechotkę, drugie piszczy, trzecie zdobi lusterko, a czwarte ma plastikowy element do gryzienia. Dla niemowlaka to troszkę za wczesna zabawka, ale myślę, że będzie idealna do wózka podczas spaceru w późniejszym czasie.
To tylko malutka część z tego, co czeka na maluszka w domu. Teraz zostaje mi tylko oczekiwać tego radosnego dnia.
Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Świetnie, teraz tylko czekać na maleństwo :)
OdpowiedzUsuńkrólewska oprawa :)
OdpowiedzUsuńojej wspaniale!szczęśliwego rozwiązania :) ~ katie-about-katie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJaka fajna wyprawka dla maleństwa :-) Z pewnością synkowi się spodoba :-) Bujaczek przyda Ci się w 100% do uspokajania dziecka, a czasem też krótkiej drzemki - ja sobie bez niego nie wyobrażam wyprawki :-) Ciekawa jestem jakie są te kosmetyki, bo nie miałam okazji używać ich dla swojego synka, a widziałam je w sklepach i chyba mają całkiem przyzwoite ceny ? Ja początkowo zakupiłam cały zestaw z Emolium, ale synek nie ma na szczęście alergii na nic i teraz kupuje też niektóre tańsze kosmetyki np. do kąpieli z Rossmanna Babydream :-) Szczęśliwego rozwiązania :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ale śliczne są te wszystkie rzeczy ;))
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
pamietam jak ja szykowalam wyprawke :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2015/04/kimono.html
Szczesliwego rozwiazania :)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne łóżeczko :)
OdpowiedzUsuńBaldachim jakoś nigdy mnie nie przekonywał, dla mnie to zbieracz kurzu tak samo jak i karuzela...
OdpowiedzUsuńAle cała wyprawka bardzo ładna, a owijaki obłędne! <3
Kochana, życzę Ci szybkiego i szczęśliwego rozwiązania :)
Zawsze można go wyprać, bo bardzo łatwo się go zdejmuje, a firanki też zbierają kurz, przed nim nie da się uchronić niestety. Dzięki za odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńTeż mamy baldachim :) A karuzela to fajna rzecz przynajmniej jeśli chodzi o moją córcię, która bardzo karuzelę lubi.
OdpowiedzUsuńCo do porodu to życzę ci szybkiego porodu i dobrego personelu bo przy porodzie patrząc na moje dwukrotne doświadczenie to personel jest najważniejszy. Sama rodziłam niecałe dwa miesiące temu :)
Ślicznie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńFajnie, że wszystko już masz gotowe. Nie będzie zawrotu głowy po powrocie z maleństwem do domu :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą małe się nie spieszy na ten świat :P
Szybkiego porodu i 10 punktów życzę :*
Świetna wyprawka, a ten baldachim jest genialny! Sama mam taki nad łóżkiem więc jestem tym bardziej zauroczona :)
OdpowiedzUsuńDo mnie powoli jakieś części instynktów macierzyńskich zaczynają docierać, bo coraz lepiej daję sobie radę z dziećmi, ale do samego macierzyństwa przede mną jeszcze długa droga :)
Postarałaś się. Ja uwielbiam małe dzieci <3
OdpowiedzUsuńNa Facebooku widziałam już zdjęcie w szpitalu. Więc czekamy z tobą na maluszka, który będzie szczęśliwy przy boku takiej mamusi.
Łóżeczko najlepsze!
Zapraszam na nowy post: http://reliablemargaret.blogspot.com/
Gratuluje:) I duzo zdrowka dla Ciebie i dla malenstwa. Ja mam termin na lipiec, takze jeszcze troszke:)
OdpowiedzUsuńCudowna wyprawka!!!!! <3 moge wiedzieć gdzie mama dostała takie śliczne owijaki? ;)
OdpowiedzUsuńDostałam je w prezencie od mamy i siostry. Znalazły je w galerii, ale nie mam pojęcia w którym sklepie sklepie
UsuńI used to be able to find good information from your blog articles.
OdpowiedzUsuń